niedziela, 7 października 2018

NWW i NWD - co o tym wiemy oraz z czym to się je (3)

Było co nieco na temat tego w jaki sposób szukać (wyznaczać) NWD i NWW, przy okazji udało nam się omówić algorytm Euklidesa, więc pora na coś więcej. Mam na myśli to, co sprawia, że zaczynamy rozumieć sens poszukiwania (i obliczania) największego wspólnego dzielnika czy też najmniejszej wspólnej wielokrotności. Podejrzewam, że naprawdę wiele osób ma spore problemy ze zrozumieniem tego czemu to tak naprawdę służy i czy w ogóle może być praktyczne.

Warto wiedzieć, że pomiędzy liczbami a NWW i NWD zachodzą pewne relacje. Ich zrozumienie powinno znacząco poszerzyć zrozumienie tego tematu, co będzie miało odbicie w kolejnym odcinku.

Najpierw zerknijmy na takie oto wzory:

1) wyznaczanie Najmniejszej Wspólnej Wielokrotności: NWW(a,b) = a*b / NWD(a,b).
2) wyznaczanie Największego Wspólnego Dzielnika: NWD(a,b) = a*b / NWW(a,b).
3) wyznaczenie (porównanie) iloczynu NWW i NWD jako iloczynu obu liczb (a,b): a*b = NWW * NWD.

Zobaczmy na kilku przykładach jak to właściwie działa. Tabela nam powinna wszystko wyjaśnić.

Tabela nr 1 - liczbowy zapis matematyczny, który raczej nie sprzyja pełnemu zrozumieniu tej koncepcji

Widzimy w kolumnie pierwszej liczby wstępne (te na których operujemy), potem ich rozkład na czynniki pierwsze, następnie NWD, NWW i w ostatniej kolumnie relacja między iloczynem liczb a iloczynem NWW i NWD.

Kluczowe tak naprawdę jest to, aby poprawnie rozłożyć obie liczby na czynniki pierwsze. I tak:
a) wartość NWD to iloczyn wszystkich czynników danej liczby, które powtarzają się w obu liczbach (wstępnych) - kolor niebieski
b) wartość NWW to iloczyn wszystkich pozostałych czynników danej liczby [po wykreśleniu (jak kto woli - podzieleniu) tych, które się w obu powtarzają], pomnożony przez drugą liczbę - kolor czerwony
c) równość obu stron: NWD*NWW = a*b

Teraz warto przyjrzeć się tym przykładom w tabeli (mała analiza) i przejrzeć je na spokojnie. Zapewne nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale za chwilę pokażę jak można to zrobić znacznie lepiej, a na pewno bardziej zrozumiale dla dziecka.

Wiele osób (w tym rzecz jasna również i dzieci) ma duże trudności z wyobrażeniem sobie tego zagadnienia poprzez pryzmat samych liczb. Z pomocą zatem niech przyjdzie nam coś co jest znacznie łatwiejsze do zrozumienia... czyli zbiory, pieszczotliwie nazywane pętelkami czy kółeczkami. W jaki sposób nam one pomogą? Zobaczmy...

Rysunek nr 1 - zbiory czy pętelki, kto to w mig pojmie lub też łatwo zrozumie... ten będzie wielki!

Weźmy na warsztat dwie liczby: 36 i 126. Znajdźmy dla nich zarówno NWD jak i NWW. Czy to zadanie będzie wyjątkowo trudne?

1. Rozkładamy obie liczby na czynniki pierwsze.
2. Zaznaczamy wszystkie liczby, które powtarzają się w rozkładach obu liczb (zielonym kolorem w kółeczkach).
3. Rysujemy dwa zbiory jako reprezentacje liczb.
4. W części wspólnej (środkowej) wpisujemy wszystkie liczby, które zaznaczyliśmy w rozkładzie na zielono (te same).
5. Uzupełniamy zbiór (i zarazem liczbę) po lewej stronie tymi czynnikami, które pozostały w jej rozkładzie.
6. Uzupełniamy zbiór (i zarazem liczbę) po prawej stronie tymi czynnikami, które pozostały w jej rozkładzie.
7. W pobliżu jednej i drugiej liczby (poza obwodem kółka) można zapisać jej pełną wartość. Nie jest to konieczne, ale jednak może okazać się bardzo przydatne (patrz strzałka od czerwonej liczby 36 i niebieskiej 126).

Pierwszy krok za nami. Można samodzielnie sprawdzić czy wartości obu liczb w "kołowym rozkładzie się zgadzają". Jeśli wymnożymy środkową część z pozostałymi czynnikami po lewej, to otrzymamy liczbę 36, a z tymi po prawej - liczbę 126. Można przy okazji zerknąć na rozkład w obu tabelach - jest to dokładnie to samo, ale chyba znacznie mniej oczywiste, prawda?

Przejdźmy teraz do koncepcji Największego Wspólnego Dzielnika, w skrócie zwanego NWD. Jak sama nazwa wskazuje musi on być wspólny dla obu liczb - a wspólna część obu kół, to czynniki zaznaczone na zielono (2*3*3). Widać wyraźnie z rysunku, że to właśnie nasza poszukiwana wartość dla obu liczb (36 i 126).

Rysunek nr 2 - wspólny dzielnik, więc dzieli wspólnie oba koła lub obie pętelki! Proste jak drut.. lub jak okrąg!

A teraz zobaczymy na naszego nieco bardziej nieposłusznego łobuza - czyli Najmniejsza Wspólna Wielokrotność, nazywana NWW. Jak ją wyznaczymy? Otóż wystarczy zobaczyć na wszystkie czynniki w obu kołach i zarazem w środku... i je przepisać, a potem poprawnie obliczyć ich iloczyn. Powiadają, że jeden rysunek jest wart tysiąca słów. Tutaj może to być bliskie prawdy.

Rysunek nr 3 - gdyby NWW była przed twoimi oczami we wnętrzu każdego koła, to kto tej koncepcji opanować nie zdoła?!

I na koniec zerknijmy jeszcze na łańcuszki, którymi można nieco szybciej (prościej) wyznaczać nasz NWW. Zwróćmy uwagę na magiczne niebieskie łańcuszki (przerywane linie), które łączą się z odpowiednimi liczbami.
Rysunek nr 4 - Metoda łańcuszkowa to nie tylko dziś moda, lecz więcej pomysłów w twojej głowie zapoda! A gdy to w końcu opanujesz to szybko, to gratulacje ci złoży... sam Mistrz Joda!

W pierwszej badanej liczbie, po jej rozkładzie i usunięciu części wspólnej (pola zielone) pozostała jedynie liczba 7. Jeśli pomnożymy ją przez całkowitą drugą liczbę (36), wówczas otrzymamy NWW dla obu wyjściowych liczb, czyli 252. A gdyby tak sprawdzić czy w przypadku drugiej liczby także zachodzi ta relacja? No to zobaczmy! Bierzemy z drugiej liczby resztę jej rozkładu (liczbę 2) i mnożymy ją przez całkowitą pierwszą liczbę (126). I co otrzymujemy? Tak! To właśnie ta sama wartość, która przed chwilą została obliczona. No dobrze, ale dlaczego to się nazywa metoda łańcuszkowa? Otóż dlatego, że za pomocą łańcuszka łączymy te liczby i dzięki temu mamy pewność, że końcowa wartość będzie dobrze zapisana (i miejmy nadzieje również obliczona).

Jako ćwiczenia dodatkowe proponuję poćwiczyć:
1. Rozkład liczb na czynniki pierwsze.
2. Rozrysowywanie kółek i zbiorów i na tej podstawie wyznaczanie NWD i NWW.
3. Metodę łańcuszkową i na tej podstawie wyznaczanie NWD i NWW.

Gwarantuję, że po świadomym i rozumnym przerobieniu kilkunastu lub kilkudziesięciu ćwiczeń... nagle może okazać się, że te oba pojęcia są znacznie łatwiejsze aniżeli ich mało zachęcająca nazwa czy potoczne wyobrażenie o "kosmicznie trudnych" rzeczach.

Podsumowanie: podzielenie iloczynu dwóch liczb przez ich NWW daje nam NWD, zaś przez NWD daje.. NWW! Do tego zawsze zachodzi równość pomiędzy iloczynem obu liczb a iloczynem NWW i NWD. Przy okazji istnieje relacja pomiędzy kilkoma elementami tego procesu. Mianowicie sprawne posługiwanie się tabliczką mnożenia i dzielenia daje możliwość operowania na liczbach. Następnie znajomość cech podzielności zwiększa efektywność obliczeń przy rozkładzie na czynniki pierwsze. Z kolei ten rozkład daje nam możliwość spojrzenia czy wręcz prześwietlenia obu liczb tak jak na zdjęciu zrobionym za pomocą promieni rentgena. I jeśli potrafimy jeszcze odnaleźć wspólne czynniki w obu liczbach, to praktycznie mamy z głowy NWD.

A jak się dobrać do NWW? Otóż w przypadku, gdy skreślimy w jednej liczbie te same czynniki, które występują w drugiej, to pozostają wyłącznie czynniki, których iloczyn daje nam NWW. No i oczywiście można sobie życie uławić za pomocą narysowania zbiorów i używania metody łańcuszkowej. Każdy może samodzielnie zdecydować, która metoda najbardziej mu się podoba i go w pełni przekonuje. A właśnie o to chodzi, żeby odnaleźć i stosować to co nam najbardziej pasuje.

W kolejnej odsłonie powiemy sobie o przydatności tych pojęć nie tylko w matematyce, ale i w praktycznym życiu. Przy okazji przekonamy się w jaki sposób mogą być one stosowane do sensownego rozwiązywania zadań. Jak ktoś chce samodzielnie nieco pogłówkować to zapraszam do zastanowienia się nad tym dlaczego w NWD pierwsze słowo to największy (dzielnik), zaś w przypadku NWW - najmniejsza (wielokrotność). Podpowiem, aby pobawić się nieco i spróbować zamienić te słowa... i wtedy zobaczyć czy dalej oba pojęcia będą miały sens. W razie trudności nie trzeba się stresować, bo już niebawem wszystko wyjaśnię i pokażę z czym to się je.

środa, 3 października 2018

NWW i NWD - co o tym wiemy oraz z czym to się je (2)

W poprzedniej odsłonie dotyczącej tematu NWW i NWD wspomniałem o tym, że dość często do wyznaczania NWD stosuje się tak zwany algorytm Euklidesa. Jest on prostym i szybkim algorytmem (sposobem) obliczania największego wspólnego dzielnika dwóch (zwłaszcza dużych) liczb całkowitych. Być może warto poświęcić mu nieco uwagi, zwłaszcza że wydaje mi się, iż mam do zaproponowania ciekawy sposób realizacji tego algorytmu.

Algorytm Euklidesa najczęściej stosuje się do wyznaczania NWD większych liczb. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że tradycyjny rozkład na czynniki pierwsze zajmie nam wówczas znacznie więcej czasu aniżeli za pomocą tego algorytmu. Pamiętajmy jednak, że oba sposoby są poprawne i można stosować je zamiennie.

W takim razie zobaczmy na czym polega ten algorytm, którego nazwa jest związana z nazwiskiem słynnego matematyka.

Oficjalna recepta na wyznaczenie NWD dla dwóch liczb za pomocą algorytmu Euklidesa:

KROK 1:
1. Wpisujemy większą liczbę w pierwszą kolumnę (dzielna).
2. Wpisujemy mniejszą liczbę w trzecią kolumnę (dzielnik).
3. Obliczamy liczbę całkowitą z dzielenia dzielnej przez dzielnik (całość).
4. W ostatniej kolumnie wpisujemy resztę z powyższego dzielenia (reszta z dzielenia).

KROK 2:
1. Dzielnik z pierwszego wiersza staje się dzielną w drugim wierszu.
2. Reszta z dzielenia z pierwszego wiersza staje się dzielnikiem w drugim wierszu.
3. Obliczamy liczbę całkowitą z dzielenia dzielnej przez dzielnik (całość).
4. W ostatniej kolumnie wpisujemy resztę z powyższego dzielenia (reszta z dzielenia).

KROK 3: Powtarzamy krok drugi (poprzedni) aż do uzyskana reszty zerowej (brak reszty).

KROK 4: Liczba, która jest przedostatnią resztą (tzn. ta poprzednia przed zerową) stanowi nasz NWD dla szukanych liczb.

Zerknijmy teraz na tabelę w której zostaną przedstawione dwa przykłady.

Przykład 1: wyznaczenie NWD dla liczb 3200 i 1408.


A teraz znacznie bardziej twórczy algorytm na wyznaczenie NWD dla dwóch liczb za pomocą algorytmu Euklidesa (jako bajka dla dzieci poziomu 10-11 lat):

KROK 1:
1. Wpisujemy większą liczbę w kolumnę o nazwie PANI. Dlaczego? Ponieważ pani ma pierwszeństwo i przechodzi w drzwiach jako pierwsza.
2. Wpisujemy mniejszą liczbę w kolumnę o nazwie PAN. Inaczej mówiąc, PAN wchodzi za PANIĄ i zamyka drzwi za nią (taki oto dżentelmen).
3. Obliczamy liczbę całkowitą z dzielenia PANI przez PANA i wpisujemy w kolumnę o nazwie całość.
4. W ostatniej kolumnie wpisujemy resztę z powyższego dzielenia (reszta z dzielenia). Można powiedzieć, że przy podziale PANI przez PANA powstaje całość, a do tego jeszcze reszta (dodatek). I ona jest bardzo ważna, bo będzie siadała na miejsce PANA.

KROK 2:
1. PAN z pierwszego wiersza wchodzi na miejsce PANI w wierszu drugim.
2. Reszta z dzielenia z pierwszego wiersza zajmuje miejsce PANA także w wierszu drugim.
3. Postępujemy tak jak poprzednio - czyli powtarzamy punkty 3 i 4 z poprzedniego kroku.

KROK 3: Powtarzamy krok drugi (poprzedni) aż do uzyskana reszty zerowej (brak reszty).

KROK 4: Liczba, która jest przedostatnią resztą (tzn. ta poprzednia przed zerową) stanowi nasz NWD dla szukanych liczb.

W naszym pierwszym przykładzie NWD dla liczb 3200 i 1408, to 128. Warto zobaczyć poniżej, że przy pomocy tradycyjnego rozkładu również otrzymamy tę samą wartość (liczbę). Różnica polega na tym, że nie zawsze jest tak łatwo ręcznie przeprowadzić rozkład obu liczb (w drugim przykładzie będzie to bardziej widoczne). Stąd bardziej efektywny sposób, czyli zastosowanie algorytmu Euklidesa.


Przykład 2: wyznaczenie NWD dla liczb 2618 i 1615. Całość procesu przebiega analogicznie jak w poprzednim przypadku. Warto zwrócić uwagę na to, że pomimo dłuższego rozpisania, za pomocą algorytmu Euklidesa będziemy mogli szybciej odnaleźć NWD.

 
Jeśli już dobrze opanujemy wyznaczenie NWD dla dwóch liczb, wówczas znacznie łatwiejsze będzie znajdywanie NWW.

Wiele osób słyszało o tym, że NWW jest definiowana wzorem, ale raczej wolą od niego trzymać się z daleka. Dlaczego? Otóż wydaje się on dość niezrozumiały, ale za chwilę zobaczymy, że... w rzeczywistości jest prosty jak drut!

Oto wzór na wyznaczanie Najmniejszej Wspólnej Wielokrotności: NWW(a,b) = a*b / NWD(a,b). Wygląda naprawdę świetnie, prawda? (a i b, to dowolne liczby całkowite).

A teraz spróbujemy przełożyć to zagadnienie z języka matematycznego na język 5-letniego dziecka. Niemożliwe?! No to przekonajmy się czy aby na pewno!

Jeżeli mamy dwie liczby całkowite, to obliczenie NWW wymaga tylko dwóch kroków:
1. Znajdujemy (wyznaczamy) NWD. Jak już wiemy możemy go zrealizować albo rozkładając podane liczby na czynniki pierwsze (dla małych liczb) albo za pomocą algorytmu Euklidesa (dla dużo większych liczb). Wybór oczywiście należy do nas.
2. Mnożymy przez siebie obie liczby, a następnie dzielimy przez wyznaczoną przed chwilą wartość NWD.

Zobaczmy na kilku przykładach jak prosto to wygląda. Ostrzegam, że jeśli nadal wierzysz, iż wyznaczanie NWW lub NWD jest naprawdę trudne, to po przejrzeniu tego rysunku możesz naprawdę potrzebować kilka głębszych oddechów...


Tak, to aż tak trudne. Ja również przecierałem wiele razy oczy ze zdziwienia. Jeśli to wyjaśnienie na powyższych przykładach zrobiło na tobie wrażenie, to znaczy, że moja praca okazała się wartościowa i zarazem przydatna.


Podsumowanie: Teraz zapewne zastanawiasz się do czego będą przydatne te NWW i NWD. Przecież o nich raczej nie słyszałeś, więc podejrzewasz, że to materiał na tyle abstrakcyjny, że nie warto sobie nim zaprzątać głowy. Czy tak rzeczywiście jest postaram się przekonać cię w następnym odcinku. Okazuje się bowiem, że tak niewinny i często zupełnie pomijamy temat może mieć więcej znaczenia i zastosowań praktycznych niż podpowiada nam intuicja.

Do spotkania następnym razem... ale zanim to nastąpi, to wcześniej serdecznie zachęcam do kilkukrotnego przeczytania tego zagadnienia (obu części) jak też do poćwiczenia na wybranych przykładach. Dzięki temu kolejna odsłona będzie miała dla ciebie jeszcze więcej sensu i wartości.

Poniżej podrzucam moim zdaniem ciekawe i przydatne bądź też wartościowe linki:

1. Najmniejsza wspólna wielokrotność - można wstawiać własne liczby i sprawdzać czy są zgodne z twoim rozwiązaniem.
http://www.math.edu.pl/narzedzia.php?opcja=nww

2. Największy wspólny dzielnik - można wstawiać własne liczby i sprawdzać czy są zgodne z twoim rozwiązaniem.
http://www.math.edu.pl/narzedzia.php?opcja=nwd

3. Algorytm Euklidesa - to taka mała ściągawka, która omawia w skrócie to co mi zajmuje 2-3 razy więcej miejsca.
http://www.math.edu.pl/algorytm-euklidesa

4. Algorytm Euklidesa - klasyczne ujęcie algorytmy przez Mistrza Matemaksa (czyli Michał Budzyński przedstawia).
https://www.matemaks.pl/algorytm-euklidesa.html

5. Obliczanie NWD i NWW w nieco pogłębionym wydaniu. Można porównać opracowanie na podanej stronie z moim na tym blogu.
https://matematyka.opracowania.pl/obliczanie_nwd_i_nww/