Książek, które sprawiają, że dzieci odczuwają radość na samą myśl o tym, aby mieć swoją matematyczną bajkę, nie jest wcale tak wiele. Tym bardziej cenne są te, które są warte polecenia. Jedną z takich pozycji, które niedawno wpadły mi w ręce jest książka Matematyczna pizza, której autorką jest Anna Ludwicka. Książka na pierwszy rzut oka nie robi jakiegoś oszałamiającego wrażenia, ale to tylko pozory. Dziecięce rysunki mogą bowiem oznaczać, coś znacznie głębszego. Dlatego zapraszam do krótkiej wyprawy wgłąb tej książki. Tym bardziej, że jest to poważny kandydat do naprawdę wysokiej noty...
Okładka niezwykłej książki o smacznym tytule: Matematyczna pizza (Anna Ludwicka)
Na samym początku książki (strona piąta) autorka w ten oto sposób zwraca się do czytelnika:
To nie jest zwyczajna książka do matematyki!
To książka rozrywkowa, zbiór zagadek i zagadnień, które uczą myślenia matematycznego w sposób zupełnie inny niż podręczniki szkolne. Jest ona także podróżą w świat logiki, wizytą na dworze królowej nauk, gdzie wyśmienici kucharze przygotowali dla Ciebie wspaniałą ucztę. Jestem przekonana, że spałaszujesz matematyczną pizzę ze smakiem, nie zostawiając nawet okruszków, za to w Twojej głowie na całe życie pozostaną wspaniałe wspomnienia i wiedza.
Z kolei na ostatniej stronie (okładce) mamy taką oto zachętę:
Kto ma ochotę na smakowity kawałek matematycznej pizzy?
Anna Ludwicka, matematyczka i graficzka, stworzyła książkę pełną ciekawostek i fascynujących zadań, dzięki którym każde dziecko przekona się, że matematyka może być wspaniałą zabawą, a może nawet dziedziną sztuki. Czytelnicy będą mieli okazję narysować drzewo binarne, stworzyć obraz z użyciem kostki do gry, zaprojektować matematyczny dywan, poprowadzić ślimaka po wstędze Möbiusa, a na koniec wymyślić figurę niemożliwą.
Pojawia się automatycznie pytanie, na ile powyższe zapowiedzi mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, a na ile są standardowymi hasłami reklamowymi, które mają sprawić, że wiele osób kupi tę książkę. Zatem przekonajmy się o tym.
Przykładowe strony z książki Matematyczna pizza (link na końcu artykułu do darmowego fragmentu)
Opowiem w skrócie jakie są moje wrażenia po lekturze tej książki.
Przede wszystkim warto zaznaczyć, że jest to książka, która pokazuje matematykę praktyczną. Nie jest to typowa teoria matematyczna, lecz właśnie matematyka w wydaniu, które dzieci lubią najbardziej - narysuj, wytnij, pokoloruj, dopisz i na końcu też sprawdź.
Na 80 stronach formatu A4 możemy zasmakować w 40 tematach matematycznych, które zostały podane w bardzo przystępnej formie. Są niesamowite zagadki, nietypowe konstrukcje oraz niemożliwe kształty. Mamy wiele różnych przykładów na to, że matematyka może być naprawdę fajna oraz dawać dużo frajdy, dzięki praktycznemu sprawdzaniu jej własności.
Można powiedzieć, że w tej pozycji Anna Ludwicka zawarła najciekawsze matematyczne perełki, które mogą być z łatwością i powodzeniem sprawdzone w akcji przez każde dziecko. Moim zdaniem każde dziecko, które ma co najmniej 8 lat będzie mogło wykonać znaczną część przykładów z niewielką pomocą rodzica, zaś dzieci w wieku 10-11 lat bez problemu samodzielnie.
Różnorodność przedstawionych zagadnień sprawia, że każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Jedni zachwycą się wstęgą Möbiusa, inni sitem Eratostenesa, a jeszcze inni fraktalami czy dywanem Sierpińskiego. Poza tym mamy też złotą proporcję i odcinek, nietypowe parkiety, którymi można pokryć płaszczyznę, jak też poezję liczb oraz złudzenia optyczne.
Wszystkie polecenia są podane prostym i zrozumiałym językiem, chociaż trzeba przyznać, że niektóre zadania są wyjątkowo oryginalne i naprawdę niełatwe. Na pewno jednak można opuścić te "diabelskie", aby rozkoszować się pozostałymi.
Na końcu książki mamy dwie strony na których są odpowiedzi do wybranych pytań (zagadek) umieszczonych w książce. Ciekawym dodatkiem jest również spis 7 książek, które mogą służyć do poszerzenia tematów. Drobnym problemem może być znalezienie numeru stron, bo są one schowane w prawym górnym rogu (niewielka biała czcionka na tle czarnego pieska).
Generalnie uważam, że książka jest świetnym wprowadzeniem w świat matematyki, ale w ujęciu praktycznym i tak, aby dziecko mogło przeżywać i odkrywać, to czym się zajmuje. Jestem pewien, że niektóre tematy mogą znacznie bardziej wciągnąć, więc wtedy dobrze byłoby poszukać innych pozycji, które omawiają dane zagadnienie. Pomimo, że jest to typowa książka dla dzieci, to myślę, że nauczyciele edukacji na niższym poziomie mogą znaleźć co najmniej kilkanaście ciekawych pomysłów na lekcje, które sprawią, że dzieci jeszcze bardziej polubią matematykę.
Jest to jedna z niewielu książek, która ma wszystko to co powinna mieć przyjazna dla dziecka książka. Duże kartki, duża czcionka, wyraźne rysunki, jasne polecenia, fachowe ramki informacyjne, wyraźne przestrzenie do rysowania lub kolorowania, kilka dobrze dobranych kolorów, które nie rozpraszają uwagi, dobrej jakości papier i rewelacyjnie dobrane zagadnienia. To wszystko sprawia, że wystawiam tej książce maksymalną ocenę, czyli szkolną 6 (10/10).
Jako podsumowanie mogę powiedzieć, że z niecierpliwością czekam na kolejną matematyczną potrawę. Myślę, że byłaby ona z wielką radością przyjęta przez nieco starsze dzieci (11-14 lat), tak aby również one miały okazję do tego, aby posmakować matematyki, której zazwyczaj w szkole nie będą miały okazji doświadczyć.
Podsumowanie: co sprawiło, że autorka dostała maksymalną ocenę? Odpowiedź jest prosta - świetny pomysł i wykonanie. Można powiedzieć, że jest to bardzo dobra pozycja. A tajemnica sukcesu może być nieco jaśniejsza, gdy dodam, że Anna Ludwikowska pracowała między innymi jako redaktorka, autorka artykułów popularnonaukowych i ilustratorka w czasopiśmie „Delta”, współautorka działu „Zrób to sam” w cyklu podręczników „Tropiciele”. Inaczej mówiąc, nasza autorka zebrała swoje pomysły w jedną książkę i podzieliła się z nami. Dziękuję pani Anno i czekamy na kolejne części!
Przy okazji warto wspomnieć, że można ściągnąć sobie darmowy fragment książki (12 stron) w formacie PDF: https://nk.com.pl/matematyczna-pizza/2405/ksiazka.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz, aby twoja wiadomość nie została odrzucona przez system jako spam (usunięte), to podpisz się swoim imieniem lub pseudonimem. Dziękuję :)