niedziela, 26 sierpnia 2018

Kolejność wykonywania działań - czyli co nieco o porządku w obliczeniach oraz poziomach w działaniach

Dzieci często miewają problemy z prawidłowym realizowaniem obliczeń. Wyniki ich działań (obliczeń) bywają zupełnie różne od tego co uznajemy za poprawne. Z czego to się bierze? Jak temu zapobiec? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule.

Powodem takiego stanu rzeczy są przede wszystkim:
1. Braki w poprawnym opanowaniu podstawowych działań.
2. Błędne zrozumienie zagadnienia kolejności wykonywania działań.

Jak temu zaradzić? Przede wszystkim trzeba zacząć od podstawy. Jest nią poprawne opanowanie podstawowych działań takich jak dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie. Jeśli zostanie to opanowane, wówczas przechodzimy do problemu z kolejnością wykonywania działań.

Z czego biorą się trudności w tym temacie? Moim zdaniem jest kilka przyczyn. Najbardziej istotną jest ta, że dzieci nie rozumieją pojęcia priorytetów i hierarchii.

Weźmy najpierw poziomy stosowanych działań. Wychodzimy od najwyższego piętra (4) i schodzimy coraz niżej aż do najniższego (1). Dzięki tej koncepcji (poziomy) widzimy, że nie ma możliwości popełnienia błędu w tak prosty sposób jak tradycyjnie.

Najpierw sprawdzamy (uważnie patrzymy) czy nasze wyrażenie zawiera nawiasy. Jeśli nie, wówczas przechodzimy na niższy poziom. Pytamy zatem czy występuje potęgowanie, potem czy mamy mnożenie lub dzielenie, a na samym końcu czy jest dodawanie bądź odejmowanie.

I teraz najważniejsza reguła, którą trzeba dobrze zrozumieć. W przypadku gdy pojawią się dwa działania na jednym poziomie, wówczas stosujemy konwencję (umowę) polegającą na tym, że wykonujemy je tak jak zapisujemy zdania lub poszczególne słowa - w kolejności występowania od lewej do prawej.

Jest jeszcze jedna reguła, która nie występuje tak często, ale jednak może się zdarzyć. Chodzi mianowicie o nawiasy. Jeśli pojawią się więcej niż dwa nawiasy, wówczas zaczynamy nasze obliczenia od tych, w środku których już nie znajdziemy innych nawiasów.



I teraz chyba najciekawsza część - czyli przykłady jak można ten temat pokazywać i nauczać w praktyce (warto zerknąć na dwie powyższe tabele).

1. Wypisujemy obok siebie dwie liczby od 2 do 19 (im mniejsze tym lepiej).
2. Pomiędzy te liczby wpisujemy znak dodawania.
3. Powtarzamy te same czynności (kroki 1 i 2 na identycznych liczbach) i zapisujemy obok.
4. Zapisujemy na końcu pierwszej kolumny *2 i na początku drugiej 2*.
5. Następnie bierzemy w kółko to działanie, które jest wyżej w hierarchii poziomów.
6. Wykonujemy stosowne obliczenia, krok po kroku.
7. Porównujemy wyniki w obu kolumnach.
8. Wspólnie omawiamy wnioski.
9. Pracujemy nad kolejną tabelą i przykładami.
10. Sprawdzamy umiejętności uczniów i w razie konieczności omawiamy błędy.





 

 

 

W kolejnych tabelach mamy widoczne następne (bardziej złożone) działania, które coraz bardziej podwyższają poprzeczkę uczniom. Warto zaznaczyć, że uczniowie powinni samodzielnie tworzyć przykłady i odkrywać różnice pomiędzy zmianą znaku w tym samym układzie liczb. Dobrym pomysłem jest łączenie uczniów w pary, aby każdy z nich mógł wykonywać te same czynności, ale naprzemiennie. Pierwszy z nich może brać w kółko działania, które trzeba wykonać jako pierwsze, zaś drugi obliczać wynik. Dobrze jest też używać zakreślacza w kolorze żółtym, zielonym i pomarańczowym. W zależności od koloru można się umówić, że pierwszy z nich będzie oznaczał działanie z najwyższego poziomu, kolejny z niższego, a ostatni z najniższego (oczywiście w ramach konkretnych przykładów).

Dobrze jest także przećwiczyć podobne przykłady w tabeli, tak aby każdy miał okazję zrobić swój przykład (samodzielnie). Dopiero po opanowaniu powyższych tabel (tj. zadań w nich zawartych) można przejść do trudniejszych zadań. Takie ćwiczenia bez trudu można odnaleźć w podręczniku czy ćwiczeniach do danego poziomu nauczania (zeszyt ćwiczeń lub zbiór zadań).

Wskazane jest również w początkowej fazie nauki, aby nie brać przykładów zbyt trudnych. Bazowanie na niewielkich wartościach sprawi, że uczniowie nie będą się gubili (wykładali) na tabliczce mnożenia lub na operacjach rachunkowych, lecz będą mieli okazję zrozumieć istotę kolejności wykonywania działań. I na koniec podkreślę, że jeśli uczniowie nie znają jeszcze pojęcia liczb ujemnych, wówczas należy tak dobrać przykłady, aby nie uzyskiwać wartości mniejszych od zera.

W zależności od poziomu i umiejętności uczniów można (a nawet trzeba) jednocześnie tworzyć i zapisywać z nimi zadania tekstowe, które będą odpowiadały działaniom z tabeli (i odwrotnie). Dzięki temu będą mieli dodatkową szansę na to, aby zrozumieć sens zapisywanych wyrażeń i zmianę w zapisie, która prowadzi do zmiany w wyniku.

Oczywiście przedstawiony przeze mnie sposób jest jednym z wielu. Są różne podejścia oraz materiały, które pozwolą na szersze spojrzenie na to zagadnienie. Wystarczy nieco poszperać w zasobach sieci Internet, aby odnaleźć wiele różnych propozycji (w tym filmy na YouTube) dotyczących wyjaśnienia tego tematu.


Podsumowanie: Zbigniew Semandeni w pierwszym rozdziale (Matematyka w edukacji początkowej - podejście konstruktywistyczne) w książce Matematyczna edukacja wczesnoszkolna - teoria i praktyka, podkreśla bardzo wyraźnie pewną myśl, którą przytaczam w całości (1.20.9, str. 98). Brzmi ona następująco: "Uczniom często wydaje się, że reguły najpierw się mnoży, a potem dodaje są takimi samymi prawami matematycznymi jak np. przemienność dodawania. Otóż różnica jest fundamentalna. Przemienność dodawania jest prawem nauki, stwierdzonym przez matematyków, którzy nie mogą go zmienić, tak już jest. Natomiast reguły kolejności wykonywania działań dotyczą wypracowanej w historycznym rozwoju nauki konwencji dotyczącej sposoby pisania znaków matematycznych na papierze i ich odczytywania (podobnie jak np. to, że dodawanie oznacza się krzyżykiem + oraz że licznik ułamka pisze się u góry, a mianownik u dołu, pod kreską)" [koniec cytatu]

5 komentarzy:

  1. Z pewnością wielu nauczycielom przyda się ten artykuł :) Wymyślanie przykładów przez uczniów jest bardzo ważne, bo wówczas wiedzą, że nieważne na jakie zadanie trafią i tak sobie poradzą. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że najważniejsze będzie to, że uczniowie ZROZUMIEJĄ co robią i dlaczego tak a nie inaczej ;). A jak zobaczą inaczej to będą w stanie stwierdzić czy także poprawnie.


    Jeśli chodzi o nauczycieli, to mam nadzieję, że będzie to ciekawą inspiracją, która zachęci do przemyślenia tematu i stworzenia własnych narzędzi i pomocy do pracy. A w przypadku uczniów - im lepszą lekcję nauczyciel poprowadzi, tym większa szansa, że uczniowie załapią o co biega :).

    PS. Cieszę się, że spodobał ci się artykuł Magdo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Operowałam zawsze podobnymi przykładami, ale nie robiłam tego w tabeli.
    Teraz mam dostępną na lekcjach tablicę interaktywną więc przygotowanie tabel nie będzie problemem. Z pewnością je wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Używanie zakreślacza to genialny pomysł. Ja dużo wykorzystuję w wyrażeniach algebraicznych. Bardzo dobrze się sprawdza
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny materiał. Wykorzystałem do edukacji syna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz, aby twoja wiadomość nie została odrzucona przez system jako spam (usunięte), to podpisz się swoim imieniem lub pseudonimem. Dziękuję :)